UK vs USA.

charlie

Co lubicie bardziej, Wielką Brytanię czy Stany Zjednoczone i dlaczego?

midoe

u mnie to zmiennie, zależy od fascynacji zespołem/serialem/filmem. ale zazwyczaj wybieram Wielką Brytanię. głównie dlatego, że tylko tam byłam i mogę ocenić, poza tym mam awersję do wszystkiego, co typowo amerykańskie. z drugiej strony nie przepadam (małe słowo) za brytyjską monarchią, więc mogę się czegoś doszukać w obu, ale u mnie wygrywa UK :)

edit: i bardzo liczyłam na brytyjskich sportowców w czasie igrzysk, więc mogę to zaliczyć jako plus.

Australia <3, haha.

aggy

Slava

W sumie nie szaleję specjalnie ani za Stanami Zjednoczonymi ani za Wielką Brytanią, ale jeśli mam już wybierać to UK.

allia

charlie

Według mnie właśnie Londyn jest cudowny i czułam się tam jak w domu, ale to też zależy od osoby :) Ja zdecydowanie wybieram UK, Stany praktycznie mnie nie interesują, chciałabym odwiedzić tylko Nowy Jork i Alaskę. Wielką Brytanię uwielbiam całą. Kocham akcent, pogodę, humor, muzykę, filmy, wszystko. No, nie przepadam za jedzeniem, ale to nie aż takie ważne. Chciałabym kiedyś zamieszkać w Londynie.

reigai

kocham Wielką Brytanię za akcent, Szkocję, Walię, historię i Artura z APH, ale USA wygrywa, bo Waszyngton D.C., bo musiałabym wszystkim tłumaczyć, że Polska to nie nazwa miasta w Południowej Dakocie, bo różnorodność kulturowa, krajobrazowa i klimatyczna na przestrzeni pojedynczych stanów jest niesamowita i bo łowienie tuńczyków przez dziurę w lodzie na Alasce i przepłynięcie wpław do Rosji (tzn. zamarznięcie po dwudziestu metrach)

oxy

Nie byłam w żadnym z tych miejsc, ale trochę głupiutko wybiorę UK ze względu na muzykę, humor, akcent i po prostu wydaje mi się, że są tam fajni ludzie (oczywiście nie wszyscy, ale chyba wiadomo o co chodzi)

Roche

Stany praktycznie wcale mnie nie obchodzą. Jasne, chciałabym tam parę rzeczy zobaczyć, ale nie czuję się jakoś specjalnie zainteresowana tym krajem. Wielka Brytania jest mi dużo bliższa, głównie ze względu na historię i kulturę Celtów, mam też niemałego fioła na punkcie Walii i Szkocji, i chociaż nie chciałabym tam chyba mieszkać na stałe, to jednak chętnie spędziłabym trochę czasu.