Pogaduchy

ariadne

właśnie słyszałam że suburgatory jest świetne, ale mam tyle do nadrabiania, że będzie musiało poczekać ^^

aggy

ale to jest coś takiego jak sitcomy? podkładany śmiech i te sprawy?

charlie

Nie, nie ma sztucznego śmiechu. To jest jak normalny serial, tylko krótszy. I żarty nie są aż tak narzucane jak w typowych sitcomach, naprawdę przyjemnie się ogląda :)

reigai

możecie mnie pocieszyć? bo byłam przez godzinę na jakiejś skrzywionej imprezie z gimbiarnią, która była bardziej pusta niż wydmuszka. więcej syfu i chemii w postaci dopalaczy i prochów ze sobą przynieśli, niż ja kiedykolwiek widziałam w drogerii. czy ja jestem aż tak nienormalna, czy to świat się stacza? bo już nie po raz pierwszy poznałam osoby, które trzech dni bez zipy nie wytrzymują.

oxy

Pocieszam cię. Muszę z takimi chodzić do szkoły, a to, że się z nimi nie dogaduję jest moją winą, bo mam złe nastawienie na nich(wtf?). Przegapiłam chyba jakiś masowy atak kosmitów na mózgi.

reigai

ja nawet alkoholu nie piję, bo nie rozumiem, jak można chcieć się tak niszczyć. jedną laskę, która była z nami, trzeba było nieść do autobusu. oni ten syf na domestosie sadzą, więc nie wiem, czemu to takie fajne. gdyby to był czysty towar, to jeszcze bym rozumiałam, ale to im szybciej zabija szare komórki niż teledyski Spice Girls

hadleys

osobiście nie rozumiem, jak można się doprowadzić do takiego stanu, że nie pamięta się nic kolejnego dnia. doskonale wiem, ile mogę wypić i kiedy trzeba zrobić sobie przerwę. niestety, patrząc na ludzi wokół, jestem chyba jakimś cholernym fenomenem -,-'

aggy

moi znajomi też lubią alkohol, fajki i niby jakąś trawkę też palą, ale nie przesadzają z tym, więc na razie nie mam o co się bać.

crazymelone

nawet nie wiecie, jak fajnie się szuka i zwiedza mieszkania :D

charlie

Dzień dobry :)
Znalazłaś już jakieś ładne mieszkanie?

crazymelone

dopiero rozpoczęłyśmy (z koleżankami) poszukiwania, ale już pare mamy na oku i w miare w dobrej cenie.
stworzyłam plan w związku ze studiami: teraz mój głowny kierunek to fil. ang. na UJ, a na drugim roku staram się dostać na drugi kierunek (tutaj się waham między fil. szwedzką, a rosyjską. ale mam jeszcze rok do zastanowienia się).
jak tam Wam wakacje mijają?

charlie

Filologia szwedzka! Tak bardzo pragnę się nauczyć szwedzkiego. Kiedyś się nauczę. Ale jeszcze nie wiem kiedy.

Hm, wakacje na razie marnuję na seriale. Niby wychodzę z domu i te sprawy, spotykam się z ludźmi, ale i tak mam wrażenie, że marnuję okropnie czas.

crazymelone

też mnie coś do niej ciągnie. zresztą do rosyjskiej też. Ale wolę nie szaleć z dwoma kierunkami na I roku.

mnie czasami dopada 'wakacyjna depresja' związana z tym, że marnuje ten czas ;p

fullverd

charlie