Co ci się dzisiaj śniło?

charlie

jak w temacie.

crazymelone

matko, z niewiadomych przyczyn śnił mi się Michael Sheen O.o

aggy

lekcja niemieckiego, lol

hadleys

najpierw pomagałam uciekać znajomemu z hiszpańskiego przed takim wielkim dryblasem, byliśmy w szkole (jak później się okazało - w Hogwarcie, heheszki) i zbiegaliśmy schodami z pięter, chociaż chłopak był Krukonem, to zaprosiłam go do schowania się w lochach Ślizgonów (dryblas był Puchonem). D. się pyta, czy nie będę miała kłopotów, a ja z dumą oświadczyłam, że dziedzicowi Slytherinu nikt się nie postawi o.o
Pamiętam, że ładne poduszeczki mieliśmy w pokoju wspólnym, hm.

halucynacja

śnił mi się sobowtór Adama, a potem że zgubiłam czyjś samochód. bez sensu

midoe

Mats Hummels, który ciągle próbował wrzucić mnie do jeziora. hm

fullverd

Chłopcy z 1D spacerowali pod moim blokiem, ehm, nieważne

charlie

włamałam się z dwiema koleżankami do domu jakichś dziewczyn. ja chciałam uciekać, bo przyjechała policja, ale one to olewały. potem był jakiś piknik w szkole i policjantka, która nas pilnowała, wypisała mi mandat za śpiewanie jakiejś piosenki, bo według niej było to przestępstwo. i wyzwałam ją od kilku dość nieprzyjemnych rzeczy.

crazymelone

oxy

Moja koleżanka obsypywała mnie jakimś srebrnym proszkiem, a ja miałam wrażenie, że oblewa mnie wodą. Potem wszyscy się zachwycali moim kociątkiem i przyszło jeszcze jakieś inne, bałam się, że wzięłam nie swoje do domu, ale poznałam po ogonie, że to mój. Widziałam też dyrektorkę mojej szkoły i powiedziałam jej 'dzień dobry'.

charlie

Byłam u koleżanki w szkole, która okazała się być zupełnie inną szkołą z podobną nazwą. Było tam pełno dziwnych ludzi, jakichś dresów i tego typu, był też jakiś chłopak, którego teoretycznie znałam, ale wcale go nie znałam. Potem nagle znalazłam się z mamą w Parku Skaryszewskim i musiałam wyłowić z jeziorka buta.

lieveegel

dziś nic, ale wczoraj śniłam o tym, że Polska miała wielkie długi i chcieli sprzedać Warszawę. śpiewałam piosenki patriotyczne w sejmie na znak protestu. tak, tak, moje sny...

allia

z takich nowości sennych to samolot z williamem adamą, lee adamą i mną na pokładzie rozbijający się na podwórku niedaleko mojego bloku. z tego co pamiętam, to bill próbował ratować jakiegoś dzieciaka, po czym wszystko ładnie przedstawił w prezentacji z diagramami. koło wraku samolotu.

midoe

jechałam autostopem do Danii razem z przyjaciółką, urocze.

charlie

byłam na jakiejś dziwacznej imprezie. pamiętam coś o jakimś swetrze i wiejskiej drodze. po raz drugi z rzędu śniła mi się dziewczyna, która jest ostatnią rzeczą, jaką bym chciała w śnie zobaczyć.