Subkultury

Slava

Co myślicie na temat subkultur? Jest jakaś, która was szczególnie drażni? A może sami utożsamiacie się z którąś z nich?

oxy

Według mnie ludzie przynależąc do subkultury chcą pokazać swoją odrębność, czy inność, a będąc już w tej grupie okazuje się, że wcale tacy inni nie są. Nie należę do żadnej i raczej nic mnie w nich nie denerwuje.

Ewangelina

Nienawidzę ludzi, którzy, znając zaledwie kilka bandów/artystów danego gatunku już, ubiorem, niby utożsamiają się z subkulturą, wyrażoną w tej muzyce i tym stroju.

Slava

midoe

jeśli ktoś uważa się za członka danej subkultury, to ja nie mam nic przeciwko. nie lubię natomiast etykietkowania innych na podstawie ich ubioru czy muzyki, której słucha, bo myślę, że to mimo wszystko mała różnica.

mellow

reigai

adka.

Lubię ludzi, którzy sami uważają, że należą do jakieś subkultury. Dla mnie jest to równoznaczne z posiadaniem pasji, a takich ludzi cenię bardzo mocno.

quadrophenia

Nie należę do żadnej subkultury, bo ciężko mi się wpasować w jakieś określone ramy. Wpisanie się w jakiś określony krąg niezwykle ogranicza. Biorąc pod uwagę muzykę mogłabym się dopasować do metali, hipisów albo modsów, noale to by było trochę bez sensu. Jeśli chodzi o ideologię to mam sentyment do hipisów, ale z kolei nie interesują mnie wegetarianizm ani eksperymenty z narkotykami. Ubieram się tak jak chcę, słucham tego co chcę, kieruję się tymi hasłami, którymi chcę i nie dopasowuję się do żadnej subkultury.